7.01.2013

Co nowego w karmniku?

Po sosnówce przyszedł czas na kolejnych niespodziewanych gości! :) Znów wstawiam zdjęcia taty, bo na razie tylko on widział nowy gatunek w karmniku i zrobił kilka zdjęć.
Myślę że tata zrobił postępy, bo od razu rozpoznał, że są to...

Raniuszki! :D

Podobno było ich ok. 10, ale na tych zdjęciach nie ma wszystkich.
Na początku czekały, aż przyjdzie ich kolej ;) (wyżej)

 Gdy dzięcioł poleciał, w czwórkę usiadły i zaczęły jeść.


 Ile widzisz raniuszków? :D


Poza raniuszkami, ostatnio karmnik raczej świeci pustkami. :/

Pozdrawiam, Emi



3 komentarze:

strix pisze...

Gratuluję :) U mnie w karmniku, ani nawet w lesie raniuszków nie spotkałem...

Blu pisze...

trafilam calkiem przypadkiem, choc w przypadki nie wierze. Ostatnio zastanawialam sie jak nazywaja sie te male, przeslodkie ptaszki, co to zawsze przylatuja po kilka, a tu prosze, prosze... i dziekuje! :) Raniuszki. Urocza nazwa dla tych slodziakow.

emi pisze...

Witam :) Rzeczywiście są to chyba najbardziej urocze ptaszyny wśród polskich ptaków ;)