23.09.2012

Fotoatlas

Zapraszam do obejrzenia mojego skromnego fotoatlasu - http://ornitoholic.blogspot.com/p/fotoatlas.html ;)

12.09.2012

Łazienki

W niedzielę rano dotarłam do Łazienek. Oddawałam się głównie mojemu ulubionemu zajęciu, czyli przeczesywaniu stawów w poszukiwaniu ciekawszych gatunków kaczek, które tam się czasem pojawiają (http://ornitoholic.blogspot.com/2011/11/azienkowskie-kaczki.html). Gdy właściwie uznałam, że to jest właśnie dokładnie ten dzień, kiedy w Łazienkach nie dzieje się ZUPEŁNIE NIC ciekawego, wśród kaczek zmaterializowała się - tadam! - juwenalna kokoszka wodna.

Siedziała sobie nad wodą koło innych kaczek, czyszcząc pióra.





W pewnym momencie wdała się w sprzeczkę z wroną, w wyniku której...

(Jedyne zdjęcie, jakie udało mi się wtedy zrobić :P)

...kokoszka wylądowała w wodzie :p

Później, ku mojemu zdziwieniu, zaczęła zbliżać się do alejki, a potem skręciła w moją stronę.
Potem jednak wróciła do wody.

W kąpieli.

A teraz inne zdjęcia:


Kowalski

Myszka dała się wywabić z ukrycia słonecznikiem :3

Wróbel z głupią miną, który potem podleciał bliżej:

Moje najlepsze w życiu zdjęcie wróbla :d

Pozdrawiam, Emi

8.09.2012

...

Cóż, hę, rok szkolny się zaczął i coraz mniej miejsca na obserwacje, co nie oznacza, że nie ma go wcale ;) Teraz więcej rysuję, ale staram się nie zaniedbywać ptaków - jutro planuję Łazienki z rana. Dawniej rysowałam ptasie zagadki na OtopJuniorze i jakoś tak to mi się przypomniało ;) Narysowałam więc zagadkę, ale w miarę możliwości trochę trudniejszą (tzn. ptaki w locie, nie tylko samce w godówce ale też samice, młode, w szacie zimowej itd.). Wprawdzie nie wyszła tak trudna jak zamierzałam, jest nawet łatwa ;P ale zapraszam do rozwiązywania ;)

Uwaga: w 3 skaner mocno wyjaskrawił barwy, a w 2 z kolei zneutralizował ;) 10 to ptaki jednego gatunku.

Wam też zdarzają się ptasie sny? Mi bardzo często. Miałam już kilka razy w nich do czynienia z dzięciołami zielonosiwymi, raz śniłam o terekii, puszczyku mszarnym, cietrzewiach... tej nocy śniło mi się, że byłam w Chinach i widziałam mnóstwo rzadkich gatunków. Wada takich snów jest taka, że myślę, że to wszystko dzieje się naprawdę, więc po obudzeniu się przeżywam rozczarowanie :c

Niektóre prace, których nie wstawiam tu, znajdują się na http://bluegiraffe-blog.blogspot.com/. Zapraszam! :)

Pozdrawiam,
Emi

1.09.2012

Dzięcioł cd...

Jak już pisałam we wcześniejszym poście, moją okolicę ostatnio odwiedzają dzięcioły w dużych ilościach. Codziennie słyszę ich głos, a czasami też widzę, jak siadają na samych czubkach drzew (co bardzo sprzyja robieniu zdjęć). Dzisiaj ujrzałam dzięcioła marki duży, samicę - akurat czyściła się, co jakiś czas podnosząc głowę i wydając kilka pisków.


Baletnica. ;)