15.08.2011

Tragedia lerki

Na spacerze między młodymi sosnami na Kaszubach zobaczyłam nieżywego ptaka. Okazał się być lerką Lullula arborea. To był pierwszy raz, gdy zobaczyłam ten gatunek, i to jeszcze z tak bliska. Smutna rzecz. Ptak miał górną część dzioba silnie wygiętą na bok, zaś jego głowa bezwładnie zwisała, co by wskazywało na złamanie karku. Całość wyglądała dość drastycznie, jak widać na poniższym zdjęciu.


Posted by Picasa