Dzisiaj musiałam pojechać do miejsca położonego niedaleko Łazienek, więc pomyślałam, że świetnie byłoby przedtem wyskoczyć do tego parku. Był to dzień właściwie bardziej fotograficzny - starałam się robić zdjęcia standardowym łazienkowskim gatunkom. Niektórych zabrakło, np. sikor, kaczek czy szpaków, ale to zamierzam nadrobić następnym razem, czyli prawdopodobnie za tydzień.
Na razie wrzucam garść zdjęć, które uważam za całkiem udane (jak na możliwości mojego kompaktu).
|
Gdyby nie ten ogon.... |
Przepraszam za przerwę w pisaniu, spodziewajcie się niedługo nowych postów.
9 komentarzy:
Będę czekał na kolejne:) Pozdrawiam i zapraszam do mnie:)
Ładne foty. Fajny blog i super rysunki.
Dziękuję Wam bardzo.
Kowalik ładnie wyszedł, a ten wróbel to chyba z muchą w dziobie, znaczy że już młode karmi
Zabrakło niektórych gatunków, co jest bardzo ciekawe, relacja jednak bardzo fajna :)
makroman - Muchy ja nie widzę, raczej same nasiona. Jeszcze trochę za wcześniena lęg, a na wyklute młode tym bardziej.
damian - frekwencja wszystkich łazienkowskich gatunków dopisywała, ale tylko niektóre fotografowałam. Następnym razem skupię się na pozostałych :)
Pozdrawiam!
Witam, dawno nie zaglądałam :) Ładne zdjęcia, szczególnie kowalik patrzący w obiektyw.
Bardzo Ci dziękuję, cóż ja też nie zaglądałam za często :P Muszę wreszcie zrobić nowy wpis, miło że wpadłaś.
Prześlij komentarz